Na wyciecze

10 czerwca dzieci z naszej szkoły postanowiły poczuć klimat zbliżających się wakacji i wraz z opiekunami wyruszyły na pełną przygód i atrakcji wycieczkę do Poznania i okolic. Z uśmiechami na twarzach i zapasem pozytywnej energii wsiedliśmy więc do autokaru i tak zaczęła się nasza mała przygoda. Pierwszym punktem programu był Skansen Miniatur w Pobiedziskach. Na Szlaku Piastowskim dzieci z zachwytem podziwiały znane im już wcześniej budowle w formie nieco mniejszej niż w rzeczywistościJ Kiedy już wszyscy upewniliśmy się co do swojej wielkości wyruszyliśmy w kierunku Poznania, a dokładnie na naszym celowniku znalazła się Palmiarnia Poznańska. Okazy ze wszystkich stron świata, 17 tysięcy roślin należących do 1100 gatunków, zwierzęta tropikalne i akwarium z 170 gatunkami ryb! Czy to może się nie podobać? To pytanie jest chyba zbędne, a odpowiedź na nie była wypisana na twarzach dzieci podczas przechodzenia do kolejnych pawilonów. Gdzie jest ciekawiej i bardziej tajemniczo? W tropikalnej dżungli czy na afrykańskiej sawannie? Każdy z nasz już chyba ma swoje ulubione miejsce w Poznańskiej Palmiarni. I choć burza z ulewnym deszczem chciała nas zatrzymać w tym pięknym krajobrazie to musieliśmy stawić jej czoło, bo czekał przecież na nas Stary Rynek w Poznaniu. Po krótkim spacerze po ulicach Poznania nadszedł czas na ostatni punkt programu. Na koniec naszej wycieczkowej przygody udaliśmy się do Wielkopolskiego Parku Etnograficznego w Dziekanowicach. Gdy przekroczyliśmy bramę skansenu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenieśliśmy się w czasie i przekonaliśmy się na własnej skórze jak kiedyś żyli mieszkańcy wielkopolskiej wsi. Czy dzieciom przypadło do gustu życie bez telefonu komórkowego, laptopa i tableta? Trudno stwierdzić, ale ich wyobraźnia na pewno została pobudzona. Niestety wszystko co dobre zazwyczaj szybko się kończy, więc nasza wycieczka również dobiegła końca i pełni nowych doświadczeń i pozytywnych emocji wróciliśmy do naszych domów.

Galeria zdjęć

Reply: